VigLink

Witam i zapraszam

czwartek, 20 sierpnia 2015

Niebezpieczeństwo dyktatury


Przerażają mnie sondaże, które wskazują na zwycięstwo PiS-u z ponad 40% poparciem i możliwość samodzielnych rządów przez to ugrupowanie. Zastanawiam się, czy społeczeństwo nie dostrzega działań PiS-, a może chce zrobić na złość Platformie? Ludzie chyba nie dostrzegają zagrożeni PiS jeszcze nie doszedł do władzy, a już odgraża się dziennikarzom (sprawa pani Dobrosz-Oracz), zapowiada czystki w mediach, aby ułatwić sobie komunikację z narodem. Chce zmienić Konstytucję, aby wzmocnić władzę Prezydenta,który miałby możliwość rozwiązywania Sejmu według swojego kaprysu, sprawować kontrolę nad sędziami. Pomysły konstytucyjne PiS-u wzmacniają pozycję Kościoła- w preambule chce składać opatrzność bożej wdzięczność za niepodległość. Wykreślony został zapis o bezstronności państwa w kwestii religii. Prezydent miał rządzić dekretami mającymi moc ustawy, które muszą być zatwierdzone przez Sejm. PiS-owi marzy wprowadzenie cenzury, zakazu strajków. Są to propozycje z 2010 roku. Wtedy, na szczęście społeczeństwo nie dopuściło PiS-u do władzy. Poglądy tej partii nie zmieniły się. PiS nadal nie widzi nic złego w państwie wyznaniowym, bo przecież kościół ma święte prawo głosić swoją ewangelię i pouczać polityków, którzy mają obowiązek słuchania hierarchów. Rządzenie dekretami i rozwiązywanie Sejmu, bo Prezydent ma taką ochotę, cenzura obyczajowa- to elementy państwa totalitarnego, znane choćby z hitlerowskich Niemiec. PiS nie jest nowoczesną partią, która troszczy się o rozwój gospodarczy, rodzinę, bezpieczeństwo kraju, dobrobyt obywateli. PiS chce jedynie władzy. To ludzie niebezpieczni, poddani biskupom, którzy mają zamiar ograniczać prawa obywatelskie w imię wymyślonych przez kler praw naturalnych. W latach 80-tych pokolenie moich rodziców walczyło o demokrację, o wolność słowa. Nie wiedzieli, że zmiana ustroju przyniesie ubóstwo, bezrobocie, upadek polskich firm. Niestety, po ponad 20 latach okazało się, że nie ma także wolności wypowiedzi. Cenzura wróciła pod pozorem obrony obrażonych uczuć religijnych katolików. Dlatego dziś musimy postawić tamę grożącej Polsce dyktaturze i absolutnie nie głosować na PiS. Polacy już zrobili na złość Platformie i zagłosowali na Dudę. Przez pierwsze dwa tygodnie swojego urzędowania Prezydent wycofał się z pomysłu obniżenia wieku emerytalnego i z 500 zł na każde dziecko w rodzinie. Nie spotyka się z rządem, do Brukseli nie wybiera się, bo nie lubi Tuska. Za to codziennie siedzi na mszy. Więcej czasu spędza na modlitwie niż na działaniu na rzecz państwa. Od czasu do czasu udzieli wywiadu. Polacy , zrozumcie PiS nie ma programu społecznego!!! To hasła bez pokrycia. Nie będzie ochrony frankowiczów, 500 zł na dziecko, obniżenia wieku emerytalnego. To populizm , manipulacja i kłamstwa. Za to na pewno dojdzie do ograniczenia praw obywatelskich na rzecz nauki kościoła. Ustawa zakazująca aborcji i badań prenatalnych wejdzie w życie. Ustawę o in vitro zmienią tak nie stanowiła konkurencji dla naprotechnologii, którą to będą dofinansowywać z budżetu, wspomagając w ten sposób kościół. Ograniczenie prawa do strajku oznacza brak możliwości przedstawiania swoich poglądów, przypominania o obietnicach wyborczych i walki o swoje prawa. To złamanie prawa człowieka do wolności zrzeszania się i do wolności wypowiedzi. JAWNA DYKTATURA. JAK MOŻNA TEGO NIE DOSTRZEGAĆ. ZAMACH NA WOLNE MEDIA, PAŃSTWO WYZNANIOWA, DYKTATURA PREZYDENTA I ZAKAZ STRAJKÓW. Chcemy drugiego Związku Radzieckiego?

Brak komentarzy: