Wojsko nie jest moim tematem, ale tym razem nie mogłam się powstrzymać przed skomentowaniem słów Macierewicza.
Według ministra obrony " ale siłę tej armii stanowi wielka wiara narodu polskiego, najlepiej symbolizowana przez krzyż Jana Pawła II stojący tu, na placu Piłsudskiego"
Zawsze myślałam, że siłę armii stanowi nowoczesny sprzęt, dobrze wyszkoleni i mobilni żołnierze. Macierewicz uważa, że siłą armii jest wiara i krzyż, ale nie krzyż Chrystusa (jeden z najważniejszych symboli chrześcijaństwa), ale krzyż Wojtyły. W co wierzy minister, to jego sprawa, ale nie ma prawa narzucać swojej wiary żołnierzom.
Hobby PiS stało się łamanie Konstytucji. Macierewicz za nic ma konstytucyjną zasadę wolności wyznania i zakaz zmuszania do ujawniania światopoglądu. Zmuszanie do uczestnictwa w praktykach religijnych jest sprzeczne z Konstytucją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz