VigLink

Witam i zapraszam

sobota, 30 marca 2019

Kompromitacja kościoła



Marzec upłynął pod znakiem kompromitacji kościoła w zakresie radzenia sobie z pedofilią. Biskupi co prawda zorganizowali konferencję, an której mieli przedstawić statystyki dotyczące pedofilii w kościele. Wyniki ankiety wśród biskupów w żadnym wypadku nie można nazwać raportem. Jest to próba rozmycia problemu, tuszowania, stworzenia wrażenia, że kościele problem dobierania się do dzieci nie istnieje. Nikt, kto ma odrobinę rozsądku nie uwierzy, że przez 28 lat w polskim kościele ofiarami molestowania było 625 osób. Biskupi przyznali się do tuszowania pedofilii, do nie zgłaszania gwałtów na dzieciach organom ścigania. Społeczeństwo za to dowiedziało jakie to "straszne" kary kanoniczne spotykają sprawców:
1) upomnienie kanoniczne
2) przeniesienie na inną parafię lub do domu seniora
3) zakaz pracy z dziećmi
4) wyrzucenie z zawodu ( rzadko stosowane)

Oczywiście poznaliśmy też przyczyny pedofilii
1) edukacja seksualna
2) antykoncepcja
3) lobby homoseksualne w kościele
4)odwrócenie się od Jezusa

Usprawiedliwieniem dla pedofilii w kościele ma być fakt, że dzieci krzywdzone w rodzinnych domach, na wojnie, że w Tajlandii popularna sex-turystyka dziecięca. Najważniejsze: dzieci krzywdzone są przez aborcję. Społeczeństwo dowiedziało się, że ma współczuć i modlić za oskarżanych księży, a postulat "zero tolerancji" to nawiązanie do zagłady społeczności żydowskiej w II wojny.

Konferencja Fundacji "Nie lękajcie się" na której wystąpił Dariusz z mamą- ofiary pedofilii. Mężczyzna opowiedział o tym przeżył, a jego matka ujawniła kulisy traktowania rodzin ofiar zgłaszających gwałt na dziecku do kurii. Biskup wymusił na kobiecie przysięgę milczenia na Biblię i krzyż. Na procesie kanonicznym okazało się , że ofiar księdza było więcej, o czym też ksiądz prowadzący sprawę zakazał kobiecie mówić.

Na szczęście Fundacja "Nie lękajcie się" podała w raporcie nazwiska biskupów , którzy tuszowali pedofilię, a Nowoczesna zawiadomiła prokuraturę w\s ukrywania pedofilii przez dwóch najważniejszych arcybiskupów w Polsce.

Nie wierzę,a by prokuratura zajęła się sprawą, bo przecież duszpasterze są też w policji i wymiarze sprawiedliwości. Może po zmianie władzy.
.

poniedziałek, 25 marca 2019

Kłamstwa kościoła i prawicy dotyczące edukacji seksualnej





Podpisanie w Warszawie "KARTY LGBT" w Warszawie, której jedynym z punktów jest wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej spowodowało ataki kościoła i prawicy na środowisko LGBT i edukację seksualną. Dowiedzieliśmy się, że o to straszna Światowa Organizacja Zdrowia chce odebrać dzieci polskim rodzicom, chce uczyć masturbacji 4-latki, a 6-latki przekonywać o tym, że największą na świecie przyjemnością jest seks, a poza tym chce zniszczyć polską, tradycyjną rodzinę, opartą na sakramentalnym związku kobiety i mężczyzny i przemycić do polskiego społeczeństwa propagandę homoseksualną. Zarzuty są tak absurdalne, że aż trudno je spokojnie komentować. Wynikają z stereotypów często goszczących w polskich mediach, że edukacja seksualna prowadzi do deprawacji, zboczeń, aborcji i odebrania rodzicom prawa do wychowania dzieci.



"Standardy edukacji seksualnej WHO" podkreślą, że „najistotniejszą rolę, zwłaszcza we wczesnym okresie rozwoju, odgrywają źródła nieformalne, czyli przede wszystkim rodzice mający na tym etapie życia najistotniejsze znaczenie. Rola źródeł profesjonalnych, takich jak medyczne, pedagogiczne, społeczne lub psychologiczne, zazwyczaj nie jest tak istotna”
1) To rodzice są w pierwszych latach życia autorytetami i to oni powinni odpowiadać na wszystkie pytania swoich pociech. Raport podkreśla jedynie pomocny charakter specjalistów, którzy mają wspierać rodziców w zapobieganiu trudnym sytuacjom w sferze ludzkiej intymności i pomagać rodzicom rozwiązywać ewentualne problemy. Autorzy raportu WHO podkreślają, że rola nauczycieli wychowania seksualnego jedynie w „nieznacznym stopniu „kształtuje” ludzką seksualność”

2. Nauczyciele powinni skupiać się na problemach wynikających z seksualności i na ich zapobieganiu. Młodzi ludzie oczekują od specjalistów, że będą pełnili pozytywną rolę w uczeniu o tak istotnej sferze jaką jest seksualność, oczekują profesjonalnej, ukierunkowanej na ich potrzeby edukacji. Raport podkreśla, że edukacja seksualna formalna (realizowana w szkole) nie może stać w sprzeczności z wartościami wyniesionymi w tej kwestii z domu. Edukacja w szkole powinna być uzupełnieniem edukacji domowej, nieformalnej. „Oba warianty edukacji nie powinny stać w opozycji do siebie, lecz powinny się uzupełniać. Z jednej strony w celu stworzenia tożsamości seksualnej młodzi ludzie potrzebują miłości, przestrzeni i zrozumienia w środowisku społecznym, w którym codziennie przebywają, z drugiej natomiast istnieje konieczność zdobycia przez nich określonej wiedzy, postaw oraz umiejętności i w tym przypadku istotną rolę odgrywają specjaliści



Jak widać dokument podkreśla rolę rodziny w tworzeniu własnej tożsamości seksualnej (w sensie zasad moralnych kształtowanych w tej sferze życia), potrzebę miłości i zrozumienia. Z drugiej strony w wytycznych jest wyraźny sygnał, że edukacja seksualna jest częścią wiedzy o człowieku – jego biologii, osobowości, uwarunkowaniach społecznych, w których żyje i jako taka jest przedmiotem szkolnym, który ma ściśle określony program określający, co uczeń wiedzieć i powinien umieć. W wytycznych podkreśla się, że wraz z rewolucją seksualną zaczęły zmieniać się normy społeczne dotyczące omawianej sfery życia. Seksualność straciła charakter społecznego tabu. Współczesny nastolatek, chociaż nie jest jeszcze dorosłym człowiekiem jest coraz bardziej niezależny od swoich rodziców, ma swoje grono znajomych i podejmuje własne decyzje, często bez uzgodnienia z rodzicami. To w okresie nastoletnim młodzi ludzie przeżywają pierwsze miłości, angażują się w związki i zaczynają życie seksualne. Rozpoczęcie współżycia następuje na długo przed wstąpieniem w związek małżeński. Nastolatki rozpoczynają współżycie ok 16-18 roku życia, a do 25 roku mają różne doświadczenia seksualne. Stałe związki, w tym także małżeństwa najczęściej zawierane są między 23-33 rokiem życia, a pierwsze dziecko rodzi się ok 28 roku życia. W okresie od rozpoczęcia współżycia do zawarcia związku małżeńskiego lub stworzenia stałego nieformalnego związku bardzo duże jest ryzyko niechcianej ciąży i zakażenia chorobami wenerycznymi. Zakażenia przenoszone drogą płcią są problemem zdrowia publicznego. Problemem społecznym jest także przemoc seksualna i seksualizacja mediów, które powodują, że młodzież w negatywnym świetle ocenia swoją seksualność.


Autorzy raportu krytykują brak edukacji seksualnej w Europie Środkowo-Wschodniej, która została zastąpiona przez „wychowanie do życia w rodzinie”. Główne zarzuty wobec tego przedmiotu to: zaprzeczanie faktowi, że młodzi ludzie są aktywni seksualnie przed zawarciem małżeństwa oraz pomijanie innych relacji międzyludzkich, koncentrowanie się jedynie na małżeństwie. Nadmienię, że związki partnerskie nie oznaczają jedynie związków osób tej samej płci. Na związki partnerskie decydują się najczęściej pary heteroseksualne, które z różnych powodów nie chcą brać ślubu. Jako przyczynę opóźnienia wprowadzenia edukacji seksualnej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, autorzy wytycznych podają konserwatyzm w różnych sferach życia publicznego „ W wielu innych krajach Środkowej i Wschodniej Europy rozwój edukacji seksualnej uległ spowolnieniu spowodowanemu konserwatyzmem pojawiającym się w różnych sferach życia publicznego, w tym politycznego, kulturalnego i religijnego”.



4 Nie da się ukryć, że w Polsce doszło do takiej sytuacji. Teoretycznie obowiązuje ustawa z 1993 roku „O planowaniu rodziny ,ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży”, która zakłada prowadzenie nowoczesnej edukacji seksualnej. Chociaż minęło 26 lat od wprowadzenia ustawy, do tej pory edukacja seksualna w polskiej szkole nie istnieje. Dzieje się tak w wyniku sprzeciwu mediów i środowisk konserwatywnych, które twierdzą, że edukacja seksualna rozbudza seksualnie dzieci. Ich zdaniem w dzieciństwie, w każdym razie do okresu dojrzewania dziecko nie jest istotą seksualną, a edukacja seksualna to instruktaż technik współżycia i oddanie przygotowanych dzieci pedofilom. O niedorzeczności owych twierdzeń będzie jeszcze mowa w tym artykule.
Najważniejsze definicje

Dokument WHO porządkuje najważniejsze terminy związane z edukacją seksualną. I tak pod słowem płeć (sex) należy rozumieć biologiczną charakterystykę definiującą ludzi jako kobiety i mężczyzn. W języku polskim i angielskim słowo sex oznacza także aktywność seksualną. Seksualność stanowi naturalną część rozwoju człowieka na każdym etapie życia i obejmuje czynniki fizyczne, psychologiczne i społeczne „Seksualność stanowi kluczowy aspekt istnienia człowieka w trakcie jego życia i dotyczy płci, tożsamości i ról płciowych, orientacji seksualnej, erotyzmu, przyjemności, intymności oraz prokreacji. Seksualność jest odczuwana i wyrażana w myślach, fantazjach, pragnieniach, wierzeniach, postawach, wartościach, zachowaniach, praktykach, rolach i związkach.”5 Przytoczona powyżej definicja podkreśla, że seksualność jest kluczowym aspektem istnienia człowieka. Wpływają na nią także czynniki etyczne, historyczne i religijne. Wystarczy spojrzeć na to, co na temat roli płci i kanonu seksualności mówią poszczególne religie, aby przyznać rację autorom standardów. Seksualność nie ogranicza się do grup wiekowych i prokreacji. Jest ściśle związana z płcią, obejmuje różne orientacje seksualne. Kolejnym bardzo ważnym pojęciem związanym z edukacją seksualną jest zdrowie seksualne definiowane jako dobrostan fizyczny, emocjonalny i społeczny w odniesieniu do seksualności. Zdrowie seksualne nie jest jedynie brakiem choroby, zaburzeń funkcji bądź ułomności. wymaga pozytywnego i pełnego szacunku podejścia do seksualności oraz związków seksualnych. Zdrowie seksualne to także prawo do posiadania dających przyjemność i bezpiecznych doświadczeń seksualnych. Zachowanie seksualne, decyzje w kwestii życia intymnego powinny być wolne od przymusu, dyskryminacji i przemocy.



W dokumencie definiowane są również prawa seksualne obejmujące wszystkie osoby. Zakładają one, że seksualność jest wolna od dyskryminacji, przymusu i przemocy. Prawa seksualne informują o tym, że każdy człowiek ma prawo do: 1)Dostępu do najlepszych standardów w zakresie zdrowa seksualnego, a co się tym wiąże ma prawo do opieki zdrowotnej dotyczącej zdrowia seksualnego i prokreacji. 2)„edukacji seksualnej; 3)respektowania integralności cielesnej; 4) wyboru partnera; 5) decydowania o tym, czy być aktywnym seksualnie, czy nie; związków seksualnych opartych na obopólnej zgodzie; 6) małżeństw zawartych za obopólną zgodą; 7)decydowania o tym, czy chce się posiadać dzieci, czy nie, a jeśli tak, to kiedy; 8)do prowadzenia satysfakcjonującego, bezpiecznego i sprawiającego przyjemność życia seksualnego.” Część wymienionych praw odnosi się tylko do dorosłych. Punkty 6-8 nie są przeznaczone dla osób małoletnich. Państwo ma obowiązek chronić dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym i zapewnić dostęp do informacji na temat seksualności . Takie zobowiązanie przyjęło na siebie podpisując Konwencję ONZ o Prawach Dziecka.




Z kolei termin edukacja seksualna oznacza naukę o poznawczych, emocjonalnych, społecznych, interaktywnych i fizycznych aspektach seksualności. Edukacja seksualna to dostosowany do wieku i kultury proces nauczania o płci i związkach. Edukacja seksualna ma za zadanie dostarczyć dokładnych, realistycznych i nieosądzających informacji i zapewnia możliwość badania« własnych wartości i postaw, umożliwia zdobycie umiejętności podejmowania decyzji, komunikowania się i zmniejszenia ryzyka w odniesieniu do wielu aspektów seksualności, np: ryzyka niechcianej ciąży, czy chorób wenerycznych. Edukacja seksualna pomaga w przygotowaniu młodych ludzi do życia, budowania i utrzymywania stałych związków, przyczynia się do rozwoju osobowości i samookreślenia. Prawem młodego człowieka jest informacja o seksualności. Nikt nie może być dyskryminowany w dostępie do edukacji seksualnej, bowiem zdrowie seksualne może zostać osiągnięte jedynie wtedy, kiedy całe społeczeństwo będzie miało dostęp do edukacji seksualnej, informacji dotyczących zdrowia seksualnego oraz usług medycznych w tej materii. Zdaniem naukowców nieprawdziwe są informacje o tym, że edukacja seksualna obniża wiek inicjacji seksualnej. Współczesne media zawierają wiele informacji nieprawdziwych, niewyważonych i poniżających. W związku z rozwojem mediów konieczne jest wprowadzenie edukacji seksualnej, aby korygować nieprawdziwych informacje przekazywane w mediach. Edukacja seksualna jest nieocenionym narzędziem w profilaktyce chorób przenoszonych drogą płciową